Gra 4 testowa (niby)GM:Jajeczkowiec

Administrator

Sprawdzam podajnik, ładuję magazynek do gniazda, składam się testowo do broni celując w ścianę. Wygląda w porządku, chociaż zajechany ostro. Sprawdzam selektor ognia, przestawiam na pozycję "Bezpieczny" i wprowadzam nabój do komory energicznym pociągnięciem suwadła.

Ruszam energicznym krokiem tunelem, aby dogonić kolegów-wartowników.

Administrator

dochodzicie już na 100 metr tunelu. to tu znajduje się kilka worków z piaskiem które nazwano posterunkiem. następuje symboliczne podanie sobie dłoni oraz omówienie sytuacji między dowódcami zmiany.

Administrator

"Łysy, co wiesz o tej karawanie którą ktoś wpisał dzisiaj na tablicy? Jestem pewien, że wczoraj jej tam nie było."

Administrator

[żołnierz Łysy] "nie wiele, chodzą plotki że mamy zawrzeć sojusz z tamtą stacją i w zamian za jedzenie i wodę będziemy chronieni od tamtej strony tuneli"

Administrator

"A co jest w tym dla nich? Tak, czy siak, w razie ataku oni obrywają pierwsi. Są jakieś wieści z Rozdroża? Nie wiemy, co się dzieje wokół nas. Osobiście uważam, że to karygodny błąd."

Administrator

[Łysy] " ja sam za dużo nie wiem. Słyszałem że polis zablokowało możliwość wejścia a bandyci i sekta znowu walczą. Aha i zginął kolejny stalker podobno cały jego ekwipunek leży zaraz przed wyjściem z naszej stacji" kiedy kończy zdanie zauważasz że jesteście już w zbrojownią i Łysy odkłada broń z powrotem do szafki."aha no i stacja wesoła została opanowana przez zoombie"

Administrator

"Jasna cholera, czemu nikt o tym nie mówi? Potrzebujemy czegoś do przekazywania sobie informacji. Gońców nie ma sensu wysyłać."

Zdaję broń do magazynu.

"A co z Sulejówkiem? Trzymają się? Nie warto wysłać im posiłków?"

Administrator

[Łysy] " a co cię tak nagle obchodzi pomoc innym ? W każdym bądź razie Sulejówkowa jest zupełnie bezpieczna bo żeby ich dorwać zoombie muszą się przebić przez Wolę. A jak wiesz to tam produkowana jest większość amunicji w metrze. Podobno Polis łączy siły ze Spartą i chcą odbić wesołą. "

Administrator

"Nie obchodzi mnie pomoc innym, obchodzi mnie moje własne życie i święty spokój. A żeby je zabezpieczyć, muszę mieć wiedzę o tym co się dzieje w metrze. Skąd bierzesz informacje?"

Administrator

[Łysy] " ale spokojnie bez nerwów. Info biorę ze zwykłych plotek, a to jakiś stalker opowie albo handlarz co widział i wtedy już mam pewne pojęcie. Oczywiście nigdy nie jest to na 100% pewne"

Administrator

"Właśnie. Plotki. Wymyślę jakiś sposób na komunikowanie się między stacjami. Słuchaj Łysy, ten szpej stalkera, który zginął. Jestem nim zainteresowany. Pożycz mi jakąś broń, cokolwiek co strzela, oddam jak wrócę i dam ci 5 naboi jeszcze."

Administrator

[Łysy] "sorry ale ja mam tylko siekierkę idź spróbuj zgadać z ludźmi na warcie a ja lecę do żony siemasz "

Administrator

"Ech. No dobra, trzymaj sie"

Wychodzę ze stacji i idę w stronę posterunku.

Administrator

W połowie drogi słyszysz krzyki i odgłosy wystrzałów dobiegające z posterunku. co robisz ?

Administrator

Dobywam noża i rozglądam sie za jakimś kawałkiem kamienia czy gruzu do rzucania.