Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
|
|
No cóż ... dzień jak co dzień. Tak mi się przynajmniej wydawało gdy wstawałem zaspany z łóżka około godziny 13. Jednakże kalendarz w komputerze wszystko mi wyjaśnił, miałem urodziny. Jeszcze senny zacząłem przeglądać Facebooka. Od paru dni mało się na nim działo, więc zacząłem powoli zjeżdżać na dół strony . I wtedy zobaczyłem post z linkiem do wiadomości. Z wiadomości wynikało że w niektórych miastach panuję jakaś wielka epidemia.Informacje jednak nie posiadały żadnych zdjęć ani dokładniejszych opisów, założyłem więc że jest to zwykła choroba zakaźna i raczej nie mam się czego obawiać... Resztę dnia jakby nigdy nic spędziłem na świętowaniu. A gdy znajomi się rozeszli żuciłem się na łóżko i zapadłem w głęboki sen. Nawet nie przeczuwałem zbliżającej się katastrofy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|