Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dzień wydawał się być zwyczajnym, jednym z wielu, nieistotnym. W mediach tego dnia trąbili o abdykacji Benedykta XVI- kto by pomyślał! Między Łamiącą Wiadomością, wychwyciłem słowa "pandemia", "agresywna odmiana wirusa grypy", "podjęto środki ostrożności". Ten dzień był jednym z ostatnich, gdy za oknami słychać było jednostajny szum aut.
Pamiętam też osobę, która jak gdyby nigdy nic szła, a właściwie powłóczyła nogami, środkiem głównej drogi- ulicą Wojska Polskiego, nie robiąc sobie nic z trąbiących nań aut. Nikt jeszcze nie przeczuwał zbliżającej się katastrofy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|